Jakoś wcześniej nie pokazałam swojego grudniownika. Bo jakże to tak go nie mieć... w tym roku będą w nim tylko zdjęcia, na więcej czasu nie było...
Oczywiście przeszedł standardowe testy wytrzymałościowe wykonane przez znawcę tematu: Humiaszaka ;-)
A tutaj moje wcześniejsze grudniowniki: 2013 i 2012 :)
Huma
Tak patrzę na tę kartę 'december' i pamiętam ją jako małą kartę, a przy łapkach synka wydaje się taka wielka! :D Piękna okładka! A zdjęcia w DD to tez dobry pomysł :) Lepszy niż nie mieć DD wcale (patrz: ja) :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń