Będzie bowiem o pieluchach, ale nie takich zwykłych.
Nie uciekajcie, podzielę się z Wami tylko kilkoma trikami na bycie eko i jednocześnie trendi-bo ostatnio bycie eko jest trendi, co nie? :)
Pileuchujemy się wielorazowo już od dawna. Zaraziła mnie tym moja przyjaciółka Asia-jak zobaczyłam jak jej córeczki śmigają w wielorazówkach, to zapragnęłam i ja dla Humiszaka. Decyzji nie żałuję, choć wymaga to ciut więcej pracy ponad przewinięcie i wyrzucenie jednorazówki do kosza. No, ale plusy w tym przypadku przeważają nad niedogodnościami:)
Po pierwsze i najważniejsze: zdrowy zadek. Do tej pory odparzenia zdarzyły nam się dosłownie może ze 3 razy i to wtedy, gdy akurat uzyliśmy jednorazówek:)
Po drugie: oszczędność: raz wydaliśmy i mamy spokój. Fakt, pralka częściej chodzi, ale przy małym dziecku to norma, czyż nie? a i przy kolejnym członku rodziny nie będzie trzeba zakupić nowych.
Po trzecie: wygląd pieluszek-mnogość wzorów i kolorów pozwala na różne wariacje:)
Rozpisałam się trochę, ale chciałam zrobić wprowadzenie. A teraz do rzeczy:) Mieliśmy możliwość testowania pieluszki Mila firmy (klik w zdjęcie):
Przypadł nam do sprawdzenia otulacz uszyty z nieprzemakalnej, a oddychającej tkaniny PUL:
oraz wkłady z microfibry i bambusa:
Używanie tego zestawu jest dziecinnie proste: wystarczy umieścić wkład w otulaczu i zapiąć:
Jeśli mowa o zapinaniu: dzięki wielu napom mamy możliwość dopasowania pieluszki do rosnącego dziecka, nie musimy więc kupować kolejnych:
Dwa rzędy napek u góry to dodatkowy plus, gdyż mamy pewność dobrego dopasowania i zapięcia, z którym dziecię sobie nie poradzi;)
Zapięte? Do do dzieła:
Wkłady okazały się chłonne, a gdy potrzebujemy wydłużyć czas ich używania, np. w nocy, wystarczy umieścić w otulaczu 2 sztuki.
Później wystarczy wymienić same wkłady (można użyć również pieluch tetrowych), gdyż otulacz świetnie się spisuje i nie przemaka.
Wszystko możemy prać w pralce i przez noc zdąży wyschnąć.
A co na to Humiszak?
I wszystko jasne:)
My jesteśmy zadowoleni i polecamyyyyyyy!
W razie pytań, jak to w praktyce, ile sztuk, jak często pierzemy i takie tam, śmiało piszcie, a odpowiem:)
Testowaliśmy dzięki Mamfii- mafii mam-miejscu także dla Was:)
a warto tam zajrzeć, bo jeszcze dziś ruszy konkurs, w którym można wygrać pieluszkę!