...i sobie kartkowały:-)
A gdzie? A no na sobotnim spotkaniu w Krakowie, takim nieco spontanicznym, ale za to działającym;)
Mnie udało się machnąć dwie kartuchy, które są piaskownicowym lifciorem;P
Miejcie się dobrze,
Humiszon
edit: kartki zostały wyróżnione w Piaskownicy! Bardzo się cieszę i dziękuję:***
Świetne obie, energia z nich kipi :)
OdpowiedzUsuńoooo, świetne, takie z wykopem w półobrocie:-)
OdpowiedzUsuńświetne są:) Widziałam je na żywca:)
OdpowiedzUsuńna żywo są jeszcze bardziej energiczna :) no i podziwiam za tempo w jakim powstały... Humciu, Ty to umisz... ;)
OdpowiedzUsuńHumisiu kochany :) Karteluchy wyszły wyczesane w kosmos :D Pierwsza genialna, bo taka z niej rozluźniona interpretacja wyszła :)
OdpowiedzUsuńA wiesz żuczku o czym ciągle myślę? :D O tych kredkach, co to nie wyglądają na zrobione z biedronki :D Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania :)))
Nowalinko,
OdpowiedzUsuńMrouh,
Ludko,
Offco,
Carrotko-
DZIĘKUJĘ:***
bardzo pomysłowe, fajny styl:)
OdpowiedzUsuń