Wystartowała druga edycja projektu SAMO_SIĘ!
Temat pierwszego etapu mieliśmy możliwość zaproponować jako laureaci pierwszej edycji:) Wymyśliliśmy sobie Mokrą robotę, to ją mieliśmy...
1. Zaczęliśmy od spaceru nad pobliską rzeczkę. Tak się jakoś składa, że to była pierwsza tam świadoma wizyta:)
Na początek rozruch na mostku:
Potem obserwowanie:
I zabawa wymyślona przez Kubusia Puchatka: Misie Patysie:)
Wrzucaliśmy patyki z jednej strony:
i sprawdzaliśmy, czy wypływają z drugiej:
Na koniec jeszcze pooglądaliśmy z bliska:
2. Matencja wpadła na jakże szalony pomysł, by mikserem zrobić dziecięciu pianę, a co!
W niej wylądowały piłeczki i odbyło się wielkie łowienie:
Zabawa była przednia:)
a na koniec tej zabawy nowa umiejętność:
3. Chciałam pobawić się z Humiszakiem w wyciskanie gąbek, więc przygotowałam stanowisko:
Nie przewidziałam jednak tego, że:
on zacznie je wyrzucać za siebie!
także ten:
4. Wybraliśmy się do ogródka, by podlać kwiatki:
i siebie;-)
W czasie tego etapu Humiś zaliczył nurka w misce z wodą, którą akurat zmywałam podłogę, nauczył się odkręcać kurek w bidecie (sic!), obserwował prace przy pompowaniu wody, która zalała sąsiadów, no i wskoczył z mamą do kałuży:
Pozdrawiamy Was mokro!
Huma&Humiszak
Matko ,jak ja Ciebie Matencjo podziwiam za inwencję! brawo! nie dziwię się, że kilka par spodni dziennie poszło w obrót :) buziaki dla Was!
OdpowiedzUsuńEwka
Jak zwykle - cudnie. I mokro :)
OdpowiedzUsuńOjej! Toż to chyba cały tydzień na mokro :D
OdpowiedzUsuńNo to Humiszak zmajstrował. A odkręcanie kranów to wg mnie zbędna umiejętność tak do 3 roku życia ;) przy każdej kąpieli jest niekontrolowane dolewanie wody :)
OdpowiedzUsuńMasz świetne pomysły na spędzanie czasu z synkiem, gąbczasta zabawa podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSuper się bawiliście ! :)
OdpowiedzUsuńto dopiero świetna mokra zabawa :)
OdpowiedzUsuń