a nie taką z obszarpanymi brzegami, co to scraperki zrozumieją'-takie mniej więcej wytyczne dał mi Paskud z prośbą o zrobienie kartki dla znajomej z pracy. I cóż ja biedna miałam począć? Wyjęłam kwiatki, kryształki i inne tego typu i powstała taka, o:
Podobno się spodobała, ale ja i tak wolę te 'dla scraperek' :)
Huma
ja też wolę strzępione i tuszowane, ale ta też słodka jest! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka:) Ma dużo uroku:)
OdpowiedzUsuńDziekuje Babeczko!;]
OdpowiedzUsuńR.
Śliczna:)
OdpowiedzUsuńwarto czasem zrobić coś nie w swoim stylu, żeby się przekonać, że też super wychodzi:) Przy okazji zapraszam na candy u mnie:)
OdpowiedzUsuńHumciu, wracaj! :]
OdpowiedzUsuńR.