22.11.2015

Bliskopad, dzień 22: kolorowe kredki

A dziś rysujemy! I nie tylko :)


Kilka pomysłów dla najmłodszych:
  1. Nabywamy kredki: odkopujemy w swoich zasobach lub wybieramy się na wyprawę po nowe:) ostrzegam: wybór ogromny! My zdecydowaliśmy się na tradycyjne BAMBINO, jednak takie w drewnianych oprawach. Macie swoje typy? Następnie zapoznajemy dziecię z kredkami. Na początku będzie pewnie z uwagą eksplorowało. Aparatem gębowym również, więc trzeba być czujnym;-) No, ale czego się nie robi dla nauki;-)
  2. Śpiewamy, tańczymy i pokazujemy to, co w piosence KOLOROWE KREDKI.
  3. Wkładanie, wyjmowanie kredek z pudełka: pojedynczo i grupowo. Namawiamy malucha, by wyjął je z pudełka (jeśli nie wyrzuci wszystkich na raz) i powkładał do środka. Przy okazji zapozna się z pojęciami: na zewnątrz, w środku.
  4. Przekładanie kredek przez różne otwory. Mogą być w zabawkach (u nas piłeczka, krążki), innych przyrządach (u nas kratka do malowania), a można samemu w tekturce wyciąć otwory.
  5. Próby rysowania-różnie to pewnie z nimi będzie, ale warto maluchowi pokazać, do czego w rzeczywistości służą kredki:)
  6. Kredkowy masażyk: wykorzystując kredki, masujemy malucha: możemy delikatnie rolować kredki po pleckach, rączkach dziecięcia lub stukać końcówką.

I dla starszych:

1. Układamy tor przeszkód z kredek na podłodze.
2. Układamy kształty i napisy kredkowe.
3. Odrysowywanie kredek leżących na papierze i dorysowywanie im atrybutów
4. Budowanie kredek... z klocków.
5. Rysowanie więcej niż jedną kredką naraz.
6. Rysowanie odbicia lustrzanego kredkami w obu rękach.
7. Wykorzystanie obierek kredkowych i stworzenie z nich obrazka.
8. Obrazek w niecodziennych kolorach-niech drzewo będzie różowe, a niebo w kropki:)
9. Doklejenie kredkom twarzy (może też ubrań) i zrobienie teatrzyku.
10. Możecie też nadać kredkom świecowym nowy kształt. Jak my to zrobiliśmy opisałam tutaj :)

A na facebookowej stronie BLISKOPADA czeka na Was mała niespodzianka z zadaniem.
Kolorowego dnia!

Huma

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twoje słowa mają moc:-)
Dziękuję!