Ale o co chodzi? O zabawę farbami!
Pierwotnie zamysł był taki, żeby pobawić się farbami w niebrudzący sposób, jednak jeśli chcecie nabałaganić, to jak najbardziej malujcie :)
Wersja nawet dla maluszków:
Do koszulki na dokumenty/woreczka wlewamy farbę, dobrze zaklejamy i przymocowujemy do blatu.
Wersja większa:
Do dużej folii/worka wlewamy farby, zaklejamy i przymocowujemy do podłogi. U nas dodatkowo pianka do golenia ;-)
Jak widzicie, nawet dwójkę dzieci można zająć :) I nie tylko ich małe rączki, ale też stópki. Nie ukrywam, że ja też miałam frajdę rozcierając farby i próbując je łączyć :)
A jak zrobiliśmy farbę? Oto przepis:
-szklanka mąki
-szklanka soli
-szklanka wody
-barwnik spożywczy w proszku
Polecam kupić ten ostatni, bo często się przydaje, a na długo starcza :)
Huma
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twoje słowa mają moc:-)
Dziękuję!