20.02.2012

Co dwie pary rąk, to nie jedna!

Sobotnie przedpołudnie spędziłam scrapując z MagdąM. Ależ było twórczo! Niesamowicie jest uczyć się od siebie, wymieniać doświadczeniami, pytać o radę i zamieniać przydasiami:) Z pewnością to powtórzymy, prawda?:)

Na początek liftnęłyśmy sobię pracę Monki, wpisując się w ILSowy temat miesiąca Mroźno, śnieżnie. Mnie wyszedł taki maszkaron, na którym nie widać w dodatku wszystkich warstw:/


A na drugi ogień poszedł piaskownicowy scraplift. Bohaterką mojej pracy jest Ewcia:*


Prace Magdy zobaczyć możecie tutaj:) Jeszcze raz DZIĘKUJĘ:*
Huma

4 komentarze:

  1. ten drugi się okropnie podoba! czad :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o mamo! pięknie go wykończyłaś!! haha i grejfrutowa ecolina się tu cudnie prezentuje! :)))
    to teraz u mnie musimy:*

    OdpowiedzUsuń
  3. ta pastelkowa jest po prostu przesliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ten drugi powala normalnie na kolana kolorami, zdjęciem i ta delikatnością!
    piękny!!

    OdpowiedzUsuń

Twoje słowa mają moc:-)
Dziękuję!