4.01.2012

U mnie różowości?

Czekając na słońce niezbędne do obfocenia moich kolejnych MAsochistycznych poczynań, poraczę Was moimi nowymi różowościami;) Nie, żebym za różem przepadała...
Prezent świąteczny z nutką różu:


oraz storczyk, który zakwitł mimo tego, że myślałam, że już życia w nim nie ma:)


Oba niezwykle uszczęśliwiające!!!:)
Huma

4 komentarze:

  1. dobra różowość nie jest zła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No pięknie i z optymizmem :)
    Dużo weny przy tak pięknej maszynie życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Humiszonku wiele radości z maszyny! Niechaj działa prężnie i inspiruje :D

    OdpowiedzUsuń

Twoje słowa mają moc:-)
Dziękuję!