11.08.2010

Farba we mnie...

I to dosłownie, bo dziś w moim krwiobiegu rozpanoszył się kontrast potrzebny do badania... Niezbyt dobrze się czuję i dlatego dziś pokazuję takie prostowinki...

-kartka siostrzana poprzedniej


-i ATCiak pt. 'Kapelusze', zainspirowany wyzwaniem SP.


Dorwałam się też do farb, zasuszonych kwiatów, znaczków i gazety, by zmajstrować coś mixedmediowo, jednak efekt jest opłakany:( Czy Wam zdarza się, że praca nie wychodzi, choć pomysł wydawał się fajny?
Idę odpoczywać, by dojść do siebie...

4 komentarze:

  1. Piękne prace :)Kwatuszek uroczy:)
    Zdrówczka Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też tak mam że pomysł w głowie fajny, projekt na kartce znośny, a wykonanie? tylko przez okno je wy.....
    Trzymaj się cieplutko i pokazuj wszystko bo super Ci wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś taki matematyczny ten kwiatek na pierwszej kartce :) Obie piękne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać,że długo mnie nie było, bo tu tyle fantastycznych nowości:)
    Humka po co Ci kontrasty, bo się zmartwiłam....
    Dzięki za e-mail:)

    OdpowiedzUsuń

Twoje słowa mają moc:-)
Dziękuję!